Obok siebie

Nie ma rąk, nóg, serc, nic nie ma
Wszystko porozrzucane na trawie
Obok siebie. Już nie razem, w części
Koniec lotu. Bilet w jedną stronę

Żegnaj

Zapalony silnik. Bez czerni skrzynek
Lot donikąd, każdy chciał być pilotem
Stery w lewo, w prawo, kto kapitanem
Bez pasażerów, lot z personelem
Ty lecisz. Ja mam catering

Przestrzeń dla dwojga, jeden korytarz
Bez tego, nikt nie da nam wylądować
Koniec paliwa. Coś się skończyło
Odchodzą dusze, nad trupem miłości