Stoję przy stanowisku artylerii Sił Zbrojnych Ukrainy
Trwa ostrzał pozycji rosyjskich. Jest głośno. Huk, błyski
Odgłosy ładowania i wystrzałów. Jestem spokojny
Jesteśmy razem. Nie boję się. Wygramy
Blog
Informacja i rozstanie rodziców
Rosjanka próbuje wyłudzić ode mnie informacje o mojej rodzinie
Z Ukrainy. Kto, gdzie z kim. Zamiar wykorzystania informacji
Przeciwko nam, przeciwko Ukrainie. Nic jej nie mówię
Tata przestał pić. Mama mówi mi o rozstaniu z tatą
Charków
Rozmowa z Tobą. Martwisz się o najbliższych
Pocieszam Cię. Jedziemy pociągiem do Charkowa
Obok nas jedzie jakaś kobieta. Wysiadamy wcześniej
By zgubić ślad naszego celu podróży
Nie chciałaś z nią jechać w jednym pociągu
Płaczesz w ramionach. Już dobrze. Spokojnie
Już wszystko jest dobrze
Putin i piły
Siedzę w budynku. To chyba Policja. Otwarta przestrzeń
Aneks kuchenny. Do pokoju wchodzą zamaskowani
Mężczyźni. Rajstopy na twarzach. Z nimi chłopiec
Mają piły w ręku. W pierwszej części pokoju
Wrzask
Przestępcy odcinają policjantowi głowę piłą
Krzyczę w myślach „Błagam, nie!”
Podchodzą do mnie. Dają piłę do ręki
Mam tak z nią siedzieć
Siedzę
Spotkanie
Mały pokój. W przedpokoju boazeria. Krzesło
Telewizor gra. Siadam na krześle. Wchodzisz do pokoju
Zadowolona. Siadasz na mnie, twarzą na wprost
Dużo mówisz. Nie słyszę o czym mówisz
Jestem zaskoczony sytuacją. Obejmujesz mnie
Rękoma za szyję. Zaczynasz skakać siedząc na mnie
Zaskoczony patrzę na telewizor, ścianę
„Zaraz ktoś może wejść”. Jest mi przyjemnie
Wstajesz. Stoimy w przedpokoju. Ktoś otwiera
Drzwi. Młodzi ludzie. Najemcy z sąsiedztwa
Pytają się Ciebie po rosyjsku, czy wszystko w porządku
Odpowiadasz z uśmiechem, że tak, jak najbardziej
Dajesz mi buzi w policzek
Wychodzisz
Zostaję sam
Wojna
Jestem w piwnicy. Dom to, czy gdzieś indziej?
Za oknem wybuchy bomb lotniczych. Ostrzał artylerii
Rosja napadła na Polskę. Nie wiem, czy czekać, biec
Biegnę. Ludzie też biegną. Warszawa. Strach
Wokół strzały, bomby
Huk, dym
Biegnę, by szukać schronienia
Biegnę dalej
Wszyscy biegniemy
Haszlama – smaki Armenii i Gruzji
Z racji sympatii dla kuchni Wschodu, Kaukazu, w dzisiejszej prezentacji – Haszlama 🙂 Potrawa znana w Armenii, Gruzji. W Armenii – jako zupa, lub w formie dania drugiego, podczas gdy w Gruzji – to gotowane mięso.
Nieco historii. W dawnej Armenii, podczas święta Navasard, na cześć Boga Ary odbywały się pielgrzymki do miejsc świętych. Haszlamę, jako potrawę rytualną przygotowano z błogosławieństwem głównego kapłana, z mięsa cielęcego, jagnięcego. W dużym naczyniu nad ogniem duszono owe mięso w piwie wraz z górskimi ziołami. Stosowano praktykę nakładania warstw – zioła, następnie mięso pokrojone na duże kawałki i kolejna warstwa ziół, całość polana ponownie piwem.
W Gruzji Haszlama jest najbardziej popularna w regionie Kacheti (region wschodniej Gruzji), będąc w tym obszarze najpopularniejszym domowym daniem mięsnym. Dawno temu, po najazdach perskich i mongolskich lokalna ludność uciekająca przed wrogiem nie mając warzyw, przypraw, dysponowała wodą z rzek i uratowanym bydłem. Gruzińska Haszlama charakteryzuje się prostotą, oszczędnością składników i nie zawiera niczego poza mięsem. Po ugotowaniu danie można je posypać pietruszką i selerem. Rosół powstały w wyniku gotowania Haszlamy jest zazwyczaj spożywany następnego dnia, z dużą ilością czosnku.
Składniki:
Baranina lub wołowina
Pomidory
Ziemniaki
Papryka czerwona, zielona, żółta
Kolendra
Pietruszka
Sól
Pieprz
Cebula
Czosnek
Tymianek
Liście laurowe
Sposób przygotowania:
Mięso kroimy na średnie kawałki, wkładamy je do garnka. Zalewamy wodą z lekkim przykryciem. Czas gotowania – około 40 minut. Dysponując wywarem, odcedzamy mięso. Do wywaru dorzucamy: ziemniaki pokrojone na ćwiartki, na ziemniaki (warstwowo) mięso, następnie pietruszka, kolendra, czosnek pokrojony w plasterki, rozdrobnioną cebulę, szczyptę papryki słodkiej, papryki (czerwona, zielona, żółta) – pokrojone w drobne kawałki, szczypta ostrej papryki. W razie większych zasobów produktów – powtarzamy proces układania warstwami. Solimy. Nie mieszamy. Na wierzch kładziemy 50 gram masła. Zalewamy je wywarem z mięsa, aby nie wystawało. Gotujemy około 40 minut – również do miękkości ziemniaków. Wykładamy do spożycia – mięso a na nie warzywa. Można podawać w dwóch wersjach – z większą ilością wywaru jako zupa, z mniejszą ilością wywaru jako drugie danie. Smacznego! 🙂
Picadillo – kubańska moc smaków
Po wielokrotnych studiach empirystycznych kuchni kubańskiej w warszawskiej restauracji „La bodeguita del medio”, po debiucie z „Carne de cerdo à la Habanera” – Picadillo (od hiszpańskiego „picar”: „kłuć”, „siekać”) 🙂 Danie popularne zarówno na Kubie, jak i w Hiszpanii, Meksyku Kostaryce, Dominikanie, Portoryko i Filipinach, zróżnicowane doborem składników. Może być podawane jako samodzielne danie np. z dodatkiem ryżu, lub stanowić nadzienie do innych potraw.
Składniki:
- Papryka
- Cebula
- Czosnek
- Wołowina mielona
- Oregano
- Kminek
- Liście laurowe
- Pomidory
- Białe wino
- Oliwa
- Sól
- Pieprz
Sposób przygotowania:
Wszystkie warzywa kroimy na drobno. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz. Krótko smażymy cebulę. Dodajemy paprykę. Wrzucamy mięso, następnie czosnek. Po poddaniu mieszanki na patelni krótkiej obróbce cieplnej dodajemy pomidory, a następnie liść laurowy. Zalewamy odrobiną białego wina i doprawiamy oregano i kminkiem. Gotujemy ok. 20-25 minut bez przykrycia. Osobno gotujemy ryż. Pod koniec gotowania przyprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Jak wspomniałem różnorodność występowania tej potrawy ma też przełożenie w zakresie odmienności stosowanych składników. Nieco historii. Przepis z Kalifornii z XIX wieku na „Pastele a la argentina” wskazuje w swej treści nadziewane ciasto z warstwami wołowiny i kurczakiem, gotowane w sosie chili i cebuli z oliwą z oliwek i rodzynkami. „Picadillo” nie zawsze było przygotowywane z wołowiny. W „Picadillo de ave” zastosowano mielone mięso drobiowe z białym sosem. Z kolei „Pasteles de pollos y pichones” (ciasto z kurczakiem i parówką) powstało na bazie pikantnego ciasta z warstwami (na przemian) kurczaka, parówki z picadillo z mielonej cielęciny, bekonem, szynką smażoną na smalcu z cebulą, pieczarkami, jabłkami, karczochami, pomidorami i przyprawami. Smacznego 🙂
Czachobili – smak mięsa Gruzji z nutą ziół
Bardzo lubię Gruzję, moich gruzińskich przyjaciół, kulturę i sztukę, jak również kuchnię gruzińską. Pierwsze eksperymenty w domowym zaciszu z sosem sacebeli. W dalszej kolejności lemoniada z gruszki, chaczapuri, chinkali w Argo – kuchnia gruzińska na Starym Mieście w Warszawie. Potem odwiedziny gruzińskich restauracji – Chinkalnia, Chmeli Suneli czy Mała Gruzja. W ramach studiów kulinarnych – chikirtma, odżahuri, charczo, czanachi, gufta, cziżi piżi, barszcz gruziński, lula kebab czy pchali. Nadszedł czas realizacji potrawy gruzińskiej we własnym zakresie. Wybór padł na czachobili. Danie popularne również w Armenii. Potrawę pierwotnie przyrządzano z bażanta, współcześnie z drobiu, zazwyczaj z kurczaka. Charakteryzuje się wieloma wariantami, mozaiką smaku wywaru mięsno – warzywnego, przypraw i zieleni (między innymi kolendra). Zaskakujące łączenia smaków i orzeźwienie dzięki ziołom. Nazwa dania pochodzi od gruzińskiego słowa ხოხობი (khokhobi) – bażant. W Armenii czachobili poza drobiem robi się również na przykład z królika.
Składniki:
Filety z kurczaka lub części kurczaka
5-6 obranych pomidorów
Pasta pomidorowa
Masło – lub olej
Sól
Kolendra w proszku
Odrobina adżiki
Dwa liście laurowe
2 papryki czerwone
4 średnie cebule
4-5 ząbków czosnku
Koperek
Kolendra
Pietruszka
Sposób przygotowania:
W garnku rozgrzewamy masło lub olej. Na rozgrzany tłuszcz wrzucamy mięso, które obsmażamy na złoty kolor. W między czasie kroimy cebulę w pół talarki, czosnek w cienkie plasterki, drobno kroimy pomidory, paprykę, koperek, kolendrę i pietruszkę.
Do mięsa dodajemy pomidory. Przykrywamy, dusimy. Dodajemy pastę pomidorową. Następnie dodajemy paprykę. Po kilku minutach dodajemy cebulę. W dalszej kolejności czosnek. Podlewamy odrobiną wody. Solimy. Wrzucamy szczyptę kolendry w proszku, liście laurowe, adżikę. Dusimy 40 minut. Po uduszeniu dodajemy koperek, kolendrę i pietruszkę. Po sprawdzeniu smaku wykładamy. Na talerzu również posypujemy koperkiem, kolendrą i pietruszką. Jeżeli konsystencja rzadka – podajemy w formie zupy. Jeżeli mamy ochotę na potrawę w formie gęstej – podajemy z dodatkiem ryżu. Smacznego 🙂
Shōgayaki – mięso w imbirowej bajce smaku
Po potrawach: „Poteto sarada” i „Nikujaga”, kolejna pyszna potrawa z kuchni japońskiej – „Shōgayaki”. Wyrażenie „Shōga” (生姜) po japońsku oznacza „imbir”, natomiast „yaki” (焼き) – „smażyć”. Jedno z najpopularniejszych (po Tonkatsu) dań domowej kuchni w Japonii. Cała sztuka, tego jakże prostego i smacznego dania polega sformułowaniu sosu z dodatkiem imbiru, w którym marynujemy mięso (wieprzowe, ewentualnie drób, czy wołowina), a następnie poddaniu tegoż mięsa obróbce cieplnej w formie smażenia.
Danie zapoczątkowane zostało w Tokio, w japońskiej kuchni domowej w latach 20-tych XX wieku. Imbir pierwotnie miał za zadanie neutralizować silny zapach mięsa. Z czasem, w miarę wzrostu popularności, zaczęto przygotowywać je również w tokijskich restauracjach, by zyskać popularność w obszarze całej Japonii.
Składniki:
Wieprzowina w plastrach
Cebula
Imbir
Czosnek – ząbek
Sos sojowy
Mirin
Sake
Miód
Kapusta
Ryż
Sposób przygotowania:
1. Obrać Imbir, czosnek i cebulę
2. Ścieramy je na tarce I do miseczki
3. Dodajemy dwie duże łyżki sosu sojowego
4. Dodajemy 1 łyżkę mirinu i 1 łyżkę sake
5. Dodajemy 1 łyżkę miodu
6. Mieszamy sos
7. Mięso marynujemy w sosie 15 minut
8. Kapustę siekamy i zanurzamy na 10 minut w wodzie
9 Gotujemy ryż.
7. Wrzucamy na rozgrzaną patelnię cienkie plastry wieprzowiny – smażymy
8. Po uzyskaniu ładnego koloru mięsa – dodajemy sos. Smażymy dłużej.
9. Wykładamy – podajemy z ryżem, poszatkowaną kapustą, pomidorkami.
Smacznego 🙂