Pasta alla carbonara – piec, górnicy i trudne czasy

W dzisiejszej odsłonie pasta alla carbonara, prezentująca jak z kilku prostu składników można zrobić danie smaczne i bardzo pożywne 🙂 Nazwa po względem etymologicznym może pochodzić od carbonaro (wł. piec węglowy) lub carbonari (górnicy), co może mieć związek albo ze sposobem przygotowania dania na piecu lub z teoretycznymi twórcami dania. Istnieje wiele teorii dotyczących powstania Carbonary. W związku z tym iż do 1944 r. nie ma udokumentowanego śladu na temat tej potrawy, prawdopodobnym czasem jej powstania, jest okres czasów II wojny światowej. W Rzymie, w okresie lądowania wojsk amerykańskich panował dotkliwy brak żywności. Wojskowe racje żywnościowe zawierały głównie jaja i boczek. Włoscy kucharze mieszając owe składniki z makaronem sprzedawali przechodniom między innymi tą potrawę, często serwowaną w papierze bez sztućców, w zasadzie spożywaną rękami, dając początek pasty alla carbonara.

Składniki:

  1. Makaron
  2. Podgardle (najlepiej guanciale lub pancetta, ew. jako zamiennik boczek)
  3. Oliwa
  4. Jaja
  5. Ser parmezan, ew. pecorino lub inny
  6. Pieprz

Sposób przygotowania:

Gotującą się wodę w garnku solimy. Do wrzącej wody dodajemy makaron (czas gotowania ok. 10 minut lub zgodnie z instrukcją na opakowaniu). Warto zamieszać. W międzyczasie guanciale, pancettę lub boczek kroimy na plastry, następnie w paski i w kostkę. Na patelnię wlewamy oliwę. Dodajemy guanciale/pancettę lub boczek. Jaja rozbijamy, oddzielamy żółtka od białek. Żółtka wlewamy do naczynia. Mieszamy. Ser ścieramy na tarce. Wrzucamy go do naczynia z żółtkami. Dodajemy pieprz. Mieszamy. Jeżeli nasz gotujący się makaron jest jeszcze za twardy, poczekajmy jeszcze 3-4 minuty. Ugotowany makaron wrzucamy na patelnię do usmażonego guanciale/pancetty lub boczku. Niech to powoli stygnie na wyłączonym gazie. Do boczku i makaronu na patelnię dodajemy uprzednio przygotowany sos z żółtek, sera i pieprzu. Lekko mieszamy całość. Potrawę można wykładać. Posypujemy startym serem i pieprzem. Smacznego 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *