Siedzę w budynku. To chyba Policja. Otwarta przestrzeń
Aneks kuchenny. Do pokoju wchodzą zamaskowani
Mężczyźni. Rajstopy na twarzach. Z nimi chłopiec
Mają piły w ręku. W pierwszej części pokoju
Wrzask
Przestępcy odcinają policjantowi głowę piłą
Krzyczę w myślach „Błagam, nie!”
Podchodzą do mnie. Dają piłę do ręki
Mam tak z nią siedzieć
Siedzę