Kofta – grecka magia mięsa i przypraw

Kuchnię grecką polubiłem w trakcie odwiedzin w restauracji greckiej „Dionizos” Teofilosa Vafidisa w Warszawie, który zawsze lubił podejść do gości, otoczyć ich swoją opieką jak gospodarz, porozmawiać. Potem sam zacząłem gotować: Keftedes, Gyros, Horiatiki, Tzatziki. W dniu dzisiejszym – Kofta 🙂 Wywód kofty z perskiego „kōfta”, od czasownika kōftan, wskazując na czynności związane z przygotowaniem mięsa przeznaczonego na koftę. Pierwsze przepisy w arabskich książkach kucharskich wskazywały na jagnięcinę, uformowaną w kulkę z przyprawami. W greckiej wersji użyłem dwóch pozostałych mięs stosowanych poza jagnięciną (wołowina, wieprzowina). W Turcji köfte są z wołowiny. Dania z rodziny kofty w kuchni południowego Kaukazu, Bliskiego Wschodu, na Bałkanach, w środkowej Azji.

Składniki:

  1. Mięso wołowe
  2. Mięso wieprzowe
  3. Kolendra
  4. Papryka słodka mielona
  5. Papryka ostra mielona
  6. Kumin
  7. Cynamon
  8. Gałka muszkatołowa
  9. Sól
  10. Pieprz

Sposób przygotowania:

Mięso należy zmielić, włożyć do naczynia. Dodać kolendrę, paprykę mieloną, kumin, cynamon, gałkę muszkatołową, sól, pieprz. Dokładnie wymieszać. Odstawić do lodówki dla przeniknięcia się smaków. Po dłuższym czasie z mięsa wyrabiamy kawałki o podłużnym kształcie. Rozgrzewamy tłuszcz na patelni. Obsmażamy mięso 7-10 minut z każdej strony. Wykładamy na talerz. W ramach dodatków: hummus, sos tzatziki (przepis dostępny w Dziale „Kuchnia autorska”). Kofty można również podawać zawinięte w chlebek pita. Smacznego! 🙂

Scampis à la Marseillaise – morski smak Marsylii

Kuchnię francuską polubiłem dzięki „Chateaubriand”, potrawie skonsumowanej w latach 90-tych w centrum Warszawy. Polscy właściciele lokalu, w którym wówczas się stołowałem, powrócili z Francji i w ramach otwartej działalności gastronomicznej zamierzali zaprezentować gościom smaki jakie sami polubili podczas pobytu w Francji. Tak zwana turystyka kulinarna może nieść za sobą konsumpcję w państwie w danym czasie jesteśmy np. na wakacjach, jak również przeniesienie tych smaków (w formie zakupów, gotowania) po powrocie z podróży.

Po „Chateaubriand” rozpocząłem samodzielną przygodę z kuchnią francuską. W ramach dotychczas przygotowanych przez mnie potraw: „Poulet Marengo”, „Côtes de porc à la flamande”, „Salade verte”, „Salade niçoise”, „Soupe de Flandres” i „Oeufs brouillés au fromage”. Francja moim okiem kulinarnym to również wspaniałe wina i sery.

Co na pewno można powiedzieć o kuchni francuskiej? Stawia ona na najbardziej podstawowy smak każdego składnika, którego używa. To kuchnia, która nie oszukuje. Jak smakuje mięso – tak smakuje mięso, jak smakuje ryba – tak smakuje ryba, bez zbędnych niepotrzebnych dodatków.

Składniki:

  1. Krewetki
  2. Pomidory
  3. Czosnek (1 ząbek)
  4. Szalotki
  5. Koncentrat pomidorowy
  6. Śmietana
  7. Tłuszcz do smażenia
  8. Natka pietruszki

Sposób przygotowania:

Rozgrzewamy tłuszcz na patelni. Smażymy krewetki 2-3 minuty z każdej strony. Wyciągamy krewetki, przekładamy do naczynia. Kroimy pomidory w grubą kostkę. Siekamy czosnek (ząbek). Siekamy szalotki. Na patelnię przekładamy czosnek i szalotki. Dodajemy pomidory. W dalszej kolejności dwie czubate łyżki koncentratu pomidorowego. Mieszamy. Skład uzupełniamy śmietaną. Ponownie mieszamy. Doprawiamy pieprzem i solą. Cały czas mieszając, wrzucamy na patelnię krewetki. Zmniejszamy ogień, mieszamy całość. Dodajemy natkę pietruszki. Danie wykładamy do podania. Smacznego! 🙂