
Jadłem już wiele ciekawych i smacznych potraw w japońskich restauracjach. Gotowałem fajne dania z Japonii („Nikujaga”, „Poteto sarada”, „Shōgayaki”, „Toriniku”, „Tonkatsu”, „Miso”, Sukuranburueggu”, „Washoku”), w dniu dzisiejszym jednak danie ciekawe, smaczne a jednocześnie z interesującą historią.
Naporitan 🙂 Danie to stworzył Shigetada Irie (入江茂忠), szef kuchni hotelu New Grand w Jokohamie, dla generała Douglasa MacArthura, mieszkającego w hotelu z małżonką. Z uwagi na fakt, iż po II wojnie światowej dostępność składników była ograniczona, Shigetadę Irie musiał korzystać z tego, co miał pod ręką. Szef kuchni nadał potrawie nazwę pochodzącą od Neapolu we Włoszech.
Składniki:
- Kilka plastrów grubo pokrojonego boczku, ew. cienkich kiełbasek.
- 1 cebula.
- 2 zielone papryki.
- Pieczarki.
- Oliwa.
- Keczup, ew. przecier pomidorowy.
- Masło.
- 2 łyżki sosu sojowego.
- 1/2 łyżki pieprzu.
- Makaron spaghetti.
- Ser parmezan.
Sposób przygotowania:
Kroimy cebulę, paprykę, boczek (kiełbaski) w kostkę, pieczarki w plasterki. Równolegle gotujemy makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Na patelni rozgrzewamy oliwę. Wrzucamy cebulę i pieczarki. Smażymy kilka minut. Dorzucamy boczek (kiełbaski). Dodajemy paprykę, następnie keczup (przecier pomidorowy). Uzupełniamy sosem sojowym i masłem. Mieszamy. Po ugotowaniu się makaronu, dodajemy go na patelnię. Mieszamy, dodajemy pieprz. Wykładamy potrawę do podania. Posypujemy startym parmezanem. Smacznego! 🙂