Hokkien Hae Mee – Singapur i makaron z krewetkami

Kontynuacja dań z obszaru Azji. Kuchnia singapurska 🙂 Danie Hokkien Hae Mee (Makaron z krewetkami) 🙂 Bardzo szybka obróbka cieplna na dużym ogniu na woku wieprzowiny z czosnkiem, w tempie stir-frying. Osobny stir dla warzyw z sosem i składam wszystko z wieprzowiną, krewetkami, kiełkami fasoli mung i dymką 🙂 Zapraszam do gotowania 🙂

Składniki:

  1. Makaron jajeczny.
  2. Krewetki.
  3. Wieprzowina.
  4. Cebula (1 sztuka).
  5. Czosnek (2 ząbki).
  6. Fasola szparagowa.
  7. Marchew.
  8. Fasola mung.
  9. Dymka.
  10. Olej.
  11. Sos sojowy jasny (2 łyżki).
  12. Żółta pasta curry (3 łyżki), ew. mieszanka w proszku – opcjonalnie.
  13. Cukier brązowy (1 łyżeczka).

Sposób przygotowania:

Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Po ugotowaniu zalewamy wrzątkiem, gdy spęcznieje, odsączamy. Połowę krewetek posiekać. W woku rozgrzewamy łyżkę oleju. Wrzucamy uprzednio posiekany czosnek, smażymy kilka sekund. Dodajemy wieprzowinę oraz krewetki (o ile są surowe, jeśli są ugotowane – dodajemy się je na samym końcu). Całość smażymy mieszając 2 minuty. Wyjmujemy z woka. Wok wycieramy. Ponownie rozgrzewamy na nim łyżkę oleju. Jeśli używamy pasty curry, dodajemy i podsmażamy kilka sekund aż do wydzielania się aromatu. Wrzucamy cebulę (uprzednio posiekaną w piórka) – jeśli używamy curry w proszku przyprawę dodajemy razem z cebulą. Smażymy mieszając 2 minuty. Dodajemy marchew (pokrojoną w zapałkę), fasolę, cukier i sos sojowy. Smażymy mieszając 2 minuty. Dodajemy makaron, wieprzowinę z czosnkiem i krewetki (usmażone lub ugotowane). Całość mieszamy i podgrzewamy. Kiedy będzie gorące zdejmujemy z ognia i mieszamy ponownie raz z kiełkami i dymką. Danie jest gotowe do podania. Smacznego! 🙂

Mimoza – kwiat kulinariów Ukrainy

Czas świąteczny, to również przygotowywanie potraw. I tych tradycyjnych i tych nowych, w ramach inwencji twórczej, celem zaskoczenia konsumujących 🙂 Z kuchni ukraińskiej dotychczas przygotowywałem sałatki: 1) z kurczakiem i winogronami (według przepisu mojej ukochanej bratowej z Ukrainy), 2) z ogórków, rzodkiewek i pomidorów, 3) vinehret – ostatnie dwie rodem z Kachówki. W dniu dzisiejszym sałatka Mimoza z Ukrainy – na święta i nie tylko 🙂 Nazwa od podobieństwa do kwiatów mimozy (gotową sałatkę posypuje się kawałkami żółtek jaj). Zapraszam do kolejnej, kulinarnej przygody 🙂

Składniki:

  1. Cebula
  2. Ryba w oleju – np. tuńczyk.
  3. Majonez.
  4. Ziemniaki.
  5. Marchew.
  6. Jaja.

Sposób przygotowania:

Cebulę drobno kroimy – rozkładamy w szerokim i głębokim naczyniu jako pierwszą warstwę. Rozdrabniamy tuńczyka – układamy drugą warstwę. Smarujemy warstwą majonezu. Gotujemy ziemniaki, ścieramy je i układamy jako kolejną warstwę. Dodajemy warstwę majonezu. Lekko solimy. Gotujemy marchew. Ścieramy na tarce i dodajemy jako warstwę. Następnie układamy kolejną warstwę majonezu. Jaja gotujemy na twardo. Oddzielamy białko od żółtka. Ścieramy białko – układamy jako warstwę. Kolejna warstwa majonezu. Ścieramy żółtko. Posypujemy na wierzchu. Potrawa gotowa jest do podania. Jest wiele wariantów tej sałatki – można dodawać też starty ser, gotowany ryż, ser topiony, zamiast tuńczyka – łosoś, sardynka. Smacznego 🙂