Sałatę „Tiffany” (nie znając jeszcze jej nazwy), po raz pierwszy jadłem w gościnie u mojej ukochanej Rodziny w Ukrainie w 2018 r. Z uwagi na świetne połączenie mięsa i owoców, poprosiłem moją bratową o przepis. Od tego czasu w Polsce z przyjemnością ją przygotowuję. Nazwa sałaty ma kilka historii łącznie z filmem „Śniadanie u Tiffany’ego” z 1961 r. w reżyserii Blake’a Edwardsa, z uwagi na scenę z dziewczyną jedzącą śniadanie przed sklepem z diamentami (nawiązanie do winogron). W 2003 r. członkini jednego z serwisów kulinarnych o nicku Tiffany zamieściła przepis na sałatkę z winogronami i kurczakiem. Z czasem danie to zyskało uznanie ze strony blogerów kulinarnych, czytelników. Nazwano je sałatą „Tiffany” lub „od Tiffany”. Powstało wiele wariantów tej potrawy np. z dodatkiem curry, orzechami włoskimi, ananasami, jogurtem zamiast majonezu. Poniżej zaprezentuję klasyczny wariant tej sałaty, według przepisu mojej bratowej.
Składniki:
- mięso z kurczaka
- winogrona
- twardy żółty ser
- majonez
Sposób przygotowania:
Zagotować mięso kurczaka. Po ugotowaniu, ostygnięciu, pokroić na drobne kawałki i wrzucić do miski. Posmarować majonezem. Ugotować jaja na twardo. Pokroić, kładąc jako kolejną wartę. Ponownie dodać majonez. Zetrzeć ser żółty, posypać jako trzecią warstwę. Posmarować majonezem. Cały wierzch pokryć winogronami pokrojonymi na połówki, grzbietem do góry. Można wychłodzić w lodówce, także dla przegryzienia się smaków. Smacznego 🙂